Strop- część 2 i ostatnia! :)
No i teraz fotorelacja z tego co aktualnie na działce:
Sypialnia:
Widok z okna w sypialni (piękny...):
Dzieciowe pierwszy i drugi:
Kibelek heh:
Łazienka:
Pomieszczenie gospodarcze:
Wejście na stryszek:
Wyjście z domu:
A to na schodkach przed domem:
Spiżarnia:
Kuchniojadalnia:
Wykusz w salonie:
Rzut oka z kuchni na salon:
I widok z salonu na kuchniojadalnię:
Pod taras już wylany fundament i postawiona wylana kolumna:
Jeszcze zdjęcia elewacyjne:
Uzupełniłam kosztorys na blogu, zainteresowanych zapraszam.:)
Byłam w Oknoplaście, pan przyjeżdża w sobotę wymierzyć okna i zrobi nam wycenę, jednak jesteśmy już wstępnie zdecydowani, ładne okna, solidne, no i 7 lat gwarancji, teraz jeszcze cena w promocji. Super. Wybraliśmy kolor orzech a typ Rubin.
Nasz wykonawca zamawia już drewno na dach, możliwe że przed świętami lub po nich zaczną go robić. Jeszcze mi wyliczy ile blachy i będę musiała zamówić. No i okna dachowe, dwa.
A jeszcze wrzucę kilka bonusików:
Chłopakom wiało na budowie, wykorzystalli folię z pustaków i mamy namiocik:
Na stole pod wiatą znaleźliśmy coś, przez co mało nie padłam ze śmiechu: oto jak reszta z tych belek do stropu może zostać wykorzystana:
Artyści z tych naszych wykonawców, nie ma co.:)
A tu jeszcze nasza sunia, która uwielbia siedzieć na górze:
I jeszcze coś. :) Na naszym ślubie obrzucono nas grosikami, trzymaliśmy je cały czas i teraz powrzucaliśmy je do pustaków.:) Może szczęście przyniosą, kto wie? :)
To tyle na teraz, trzymajcie kciuki za ładną pogodę, no i żebyśmy wreszcie kasę mieli z kredytu, w piątek podpisujemy umowę i bierzemy pierwszą transzę, będzie można poszaleć.:) :) :)